ŚLUBY UŁAŃSKIE (1934)
Melodramat ▪Wojenny
(w czołówce: komedia)

Reżyseria
Mieczysław Krawicz

Wytwórnia
BLOK-MUZAFILM

Zarys fabuły*

Płk. Gończa zostaje dowódcą pułku ułanów. Z tej okazji spotyka się z kadrą dowódczą w kasynie oficerskim na uroczystej kolacji, podczas której jej uczestnicy ślubują wieczny stan kawalerski. Wieczorem przyjaciel Gończy, major Załęski, zagłębia się w lekturze prowadzonego przez siebie pamiętnika i oddaje wspomnieniom... Jest rok 1914, gdy jako szesnastoletni chłopak, wstępuje do Legionów i wyrusza na wojnę. Z grupą kawalerzystów, których dowódcą jest Gończa, pieszo i z siodłami na plecach docierają do majątku we wsi Pleszczowice, gdzie zostają gościnnie przyjęci przez jego właściciela Stanisława Pleszczyńskiego i jego żonę Marię. Pleszczyński zgadza się na rekwizycję koni i wyrusza razem z ułanami na wojnę. W domu pozostaje Maria, w której zakochał się Gończa i mała Krzysia, siostrzenica dziedzica. Wojna, na której wachmistrz Pleszczyński ginie, dobiega końca... Mija kilkanaście lat. Pułk, w którym służą Gończa i Załęski, wyrusza na manewry, które odbywają się w okolicy wsi Pleszczowice...

W rolach wiodących

Maria Modzelewska Maria, żona Pleszczyńskiego
Tola Mankiewiczówna Krzysia, siostrzenica Pleszczyńskiego
Franciszek Brodniewicz Gończa
Witold Conti Jan Załęski
Władysław Walter doktor Demol

W pozostałych

Aleksander Żabczyński dziedzic Stanisław Pleszczyński
Władysław Lenczewski Lasota
Wojciech Ruszkowski rotmistrz Teofil Jakubek
Stanisław Sielański Grześ, ordynans Załęskiego
Czesław Skonieczny wachmistrz Patyczek, ordynans Gończy
Niunia Szalonek Krzysia, jako dziecko
Maria Żabczyńska Agata, gosposia w pleszczowickim
dworze
Wanda Jarszewska gosposia doktora Demola
Irena Skwierczyńska Barbara, gosposia doktora Demola
Feliks Żukowski Antek, parobek Pleszczyńskiego
Ziemowit Karpiński ułan w oddziale komendanta Gończy
Andrzej Bogucki porucznik w kasynie oficerskim
Wacław Pawłowski porucznik w kasynie oficerskim
Leszek Pośpiełowski porucznik w kasynie oficerskim
Jerzy Sulima-Jaszczołt porucznik w kasynie oficerskim
Leopold Morozowicz członek komisji poborowej
i inni  

Oprawa muzyczna

Muzykę skomponował Marian Hemar, który jest również autorem słów piosenek. Motywem przewodnim filmu jest melodia piosenki „To jest awans dla panny”.

Piosenka
To jest awans dla panny (1)
śpiewa
Maria Modzelewska


Kiedy ułan powie pannie: o ukochana
To nie wypada już pannie gniewać się, ani śmiać
Bo to jest honor dla panny, bo to jest order dla panny
Więc proszę baczność, i zamknąć oczy, i usta dać

Kiedy panna usłyszy: kocham cię z ust ułana
To już tak musi być, że kocha go
Bo to jest honor dla panny, bo to jest order dla panny
- Zrozumiano?
- Zrozumiano!
- No no

Co stąd, że ułan śliczny
Co stąd, że serce mi zwiódł
Kiedy trąbka za oknem zagra
Zatrzymać go daremny trud

Przysięgi wszystkie kłamią
Nad tobą inna jest moc
Która wyrwie cię z moich ramion
Słyszysz trąbki głos w tajemną noc

Kiedy ułan powie: żegnaj ukochana
To nie wypada już pannie skarżyć się, ani łkać
Bo to jest honor dla panny, bo to jest order dla panny
Więc proszę baczność, i otrzeć oczy, i usta dać

Kiedy panna usłyszy: żegnaj mi z ust ułana
To już tak musi być, lub krzyża znak
Bo to jest honor dla panny, bo to jest order dla panny
- Zrozumiano?
- No tak

Piosenka
To jest awans dla panny (2)
Śpiewają
Witold Conti

Tola Mankiewiczówna


Co stąd, że panna śliczna
Co stąd, że ma usta jak miód
Kiedy taka niesympatyczna
Że kochać ją daremny trud

Za siebie kryje ręce
I słodką odwraca twarz
To nie tak, jak w tej piosence
Którą miła ma, zapewne, znasz

Kiedy ułan powie pannie: o ukochana
To nie wypada już pannie bronić się ani śmiać
Bo to jest honor dla panny, to jest awans dla panny
Proszę baczność, i zamknąć oczy, i usta dać

Kiedy panna usłyszy: kocham cię z ust ułana
To już tak musi być, że kocha go
Bo to jest awans dla panny, bo to jest honor dla panny

- Zrozumiano?
- Zrozumiano!
- No no

Co stąd, że ułan śliczny
Co stąd, że tak serce mi zwiódł
Kiedy trąbka zagra za oknem
Zatrzymać go daremny trud


Piosenki wszystkie kłamią
Nad tobą inna jest moc
Która wyrwie cię z twoich ramion
O najdroższy mój, w daleką noc

Kiedy ułan powie pannie: o ukochana
To nie wypada już pannie bronić się ani śmiać
Bo to jest order dla panny, to jest awans dla panny
Proszę baczność, i zamknąć oczy, i usta dać

Kiedy panna usłyszy: kocham cię z ust ułana
To już tak musi być, że kocha go
Bo to jest order dla panny, to jest awans dla panny
- Zrozumiano?
- Zrozumiano!
- No no

Piosenka
Jak całować, to ułana
śpiewają
Stanisław Sielański i
Czesław Skonieczny

z towarzyszeniem
Marii Żabczyńskiej i
Ireny Skwierczyńskiej


Przeciw cywilom nikt nie ma nic

Cywila może piękna płeć
Szanować i poślubić
Z cywilem można dziecko mieć
Można go nawet lubić

Lecz w życiu czyż rozchodzi się wyłącznie o szacunek
Co robić skoro wchodzi w grę panieński pocałunek
Chcesz coś więcej w sercu czuć
To przepraszam pannę, wróć!

Jak całować, to ułana
I w to naturalnie, w to naturalnie
Jemu graj

I gdy na śmierć jest panna zakochana
No to naturalnie, to naturalnie
Jego raj

Bo w sercu ułańskim
Gdy wyłożyć je na dłoń
Na pierwszym miejscu panna jest
Przed panną tylko koń

Dlatego, jak całować, to ułana
I on naturalnie też, jak chcesz

Ciekawostka* (błędy w filmie)

Akcja filmu rozgrywa się głównie we wsi Pleszczowice. Natomiast na drogowskazach prowadzących do wsi umieszczono nazwę Pleszczewice.

* zakładka ‘Wstęp’

close