ANTEK POLICMAJSTER (1935)
Komedia

Reżyseria
Michał Waszyński

Wytwórnia
KINOFILM

Zarys fabuły*

Antek Król, warszawski handlarz, salwuje się ucieczką z sali sądowej, gdzie znalazł się przez przypadek, niesłusznie posądzony o ośmieszanie władzy cesarskiej. Ścigany przez żandarmów dociera na dworzec kolejowy i wsiada do stojącego na peronie pociągu. Chroni się w jednym z przedziałów, gdzie znajduje zmorzonego pijackim snem urzędnika carskiego. Wkłada jego mundur i na jednej z małych stacyjek prowincjonalnego miasteczka zostaje przyjęty z orkiestrą i największymi honorami przez gubernatora jako nowy policmajster Siemion Fiodorowicz Wypiwajło, brat ministra. Tu spotyka przyjaciela z targowiska, Felka, którego mianuje swoim kamerdynerem. Podczas gdy prawdziwy policmajster wzięty za wariata siedzi w areszcie, Antek z Felkiem używają życia...

W rolach wiodących

Adolf Dymsza Antek Król vel „policmajster” Siemion
Fiodorowicz Wypiwajło
Józef Kondrat Felek
Antoni Fertner gubernator
Mieczysława Ćwiklińska Wiera, żona gubernatora

W pozostałych

Czesław Skonieczny policmajster Siemion Fiodorowicz Wypiwajło
Konrad Tom rotmistrz Iwan Wasiliewicz Pierechitrow
Tadeusz Olsza komisarz policji
Maria Bogda Kazia Lewandowska, pokojówka
gubernatorostwa
Wanda Jarszewska Anna, siostra gubernatorowej
Stefania Górska Tania, córka gubernatorostwa
Helena Zarembina
(w czołówce: Zarębina)
siostra gubernatorowej
Ludwik Lawiński fryzjer
Feliks Chmurkowski psychiatra
Józef Orwid kupiec rosyjski
Stanisław Łapiński kupiec rosyjski
Zygmunt Regro-Regirer dyrygent na balu u gubernatorostwa
Roman Dereń żandarm na targowisku
Bronisław Romaniszyn przewodniczący sądu na procesie Antka Króla
Henryk Małkowski prokurator na procesie Antka Króla
Leopold Morozowicz Wajuszkin, woźny sądowy
Aniela Rolandowa pasażerka w pociągu
Stefan Szczuka rewirowy
Leszek Pośpiełowski aresztant przesłuchiwany przez „policmajstra”
Feliks Żukowski aresztant przesłuchiwany przez „policmajstra”
Henryk Rzętkowski aresztant
Zofia Wierzejska straganiarka
Stanisław Dobrzyniec skrzypek w orkiestrze
i inni  

Oprawa muzyczna

Muzykę skomponował Henryk Wars, autorami słów piosenek są Emanuel Schlechter i Konrad Tom. W filmie wykorzystano również kompozycję Zygmunta Wiehlera, walc „Nikt, tylko ty”.

Piosenka
Oj diridi, diridi
śpiewa
Adolf Dymsza


Ja już taką mam naturę
Od szczeniackich swoich lat
Że ja śmieję się z wszystkiego
No i gwiżdżę wciąż na świat

Jeśli czasem jest mi ciężko
Lub mi figla spłata los
Ja nie płaczę, ja nie wzdycham
Ale śmieję się na głos

Oj diridi, diridi, rach ciach ciach
Jutro się odczepi bida, rach ciach ciach
A jak bida się odczepi, rach ciach ciach
Znów będzie lepiej, hop siup

Co jest życie, hokus pokus
Czysty hazard, ślepa gra
Albo orzeł albo reszka
Raz się nie ma, raz się ma

Bo jak wygrasz to w porządku,
Wtedy bracie rób, co chcesz,
A jak przegrasz to się nie martw
Tylko ze mnie przykład bierz

Oj diridi, diridi, rach ciach ciach
Przede wszystkim dobra mina, rach ciach ciach
Potem całus i dziewczyna, rach ciach ciach
Reszta to bujda, hop siup

Najważniejsza rzecz, humorek
I na lekko wszystko brać
Trzeba budzić się z uśmiechem
I z uśmiechem kłaść się spać

Po co martwić się i smucić
I narzekać wciąż na brak
Lepiej bimbać ze wszystkiego
I powiedzieć sobie tak

Oj diridi, diridi, rach ciach ciach
Wszystko bzdury, nos do góry, rach ciach ciach
Jutro wszystko się poprawi, rach ciach ciach
Grunt się zabawić, hop siup

I hop, i lu
Proszę państwa nabrać tchu
I raz, i dwa
Proszę państwa zaczynamy
Proszę śpiewać to, co ja

Diridi, diridi, rach ciach ciach
Diridi, diridi, rach ciach ciach
Diridi, diridi, rach ciach ciach
Grunt to humorek, hop siup

Diridi, diridi, rach ciach ciach
Diridi, diridi, rach ciach ciach
Diridi, diridi, rach ciach ciach


Diridi, diridi, rach ciach ciach
Diridi, diridi, rach ciach ciach
Diridi, diridi, rach ciach ciach


Piosenka
Cóż bez miłości wart jest świat
śpiewa
Adolf Dymsza

(w zachowanej kopii filmu możemy posłuchać tylko fragmentu piosenki)

Co bez miłości wart jest świat
To tak jak bez słoneczka kwiat
Jak rybka bez wody, Mahomet bez brody
To zmarnowanie młodych lat

Miast wódki wodę można pić
A mimo to szczęśliwym być
Bez ludzi dasz radę…

* zakładka ‘Wstęp’

close